"Najmłodszy w historii sędzia Trybunału Konstytucyjnego zostaje publicznie oskarżony o zabójstwo człowieka, z którym nic go nie łączy. Ofiara pochodzi z innego miasta i nigdy nie spotkała swojego rzekomego oprawcy, mimo to prokuratura zaczyna zabiegać o uchylenie immunitetu. Spisek na szczytach władzy? Polityczna zemsta? A może sędzia jest winny? Oskarżony zwraca się o pomoc do znajomej ze studiów, Joanny Chyłki. Nie wie, że prawniczka, która niegdyś brylowała w salach sądowych, teraz zmaga się z chorobą alkoholową i upiorami z czasów młodości. Razem zaczynają odkrywać tropy prowadzące do miejsc, gdzie zasady prawa nie sięgają..." (lubimyczytać)
"Immunitet" to już czwarta część przygód nieokiełznanej prawniczki Joanny Chyłki oraz aplikanta Kordiana Oryńskiego. W tej części przyszło im się zmierzyć z niełatwą sprawą, ponieważ przyszło im bronić sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Młody sędzia, z którym wiązano wielkie nadzieje nagle zostaje oskarżony o zbrodnie sprzed lat. Joanna musi wybronić sędziego Sendala, ale równocześnie musi stawić czoła demonom z przeszłości oraz walczyć z nałogiem. Dodatkowo sprawy nie ułatwia coraz bardziej zawiła relacja z Zordonem.
Wiem, że jestem chora. Ale ty tego nie wiesz, Zordon, choruję bowiem nie tylko na traumę z przeszłości, lecz także na Ciebie.
Remigiusz Mróz ponownie staje na wysokości zdania - nie tylko przedstawia nam intrygujący przypadek - zawiłą, pełną niedomówień historię. Jak zwykle, po mistrzowsku dawkuje emocje, informacje. Przeplata zbrodnie sprzed lat z aktualnymi wydarzeniami i problemami głównych bohaterów. Dodatkowo porusza w powieści tematy polityczno-społeczne, które są jak najbardziej aktualne, a wręcz trochę wybiega z pewnymi rzeczami, wyprzedza rzeczywistość. Trochę to przerażające, że fikcja staje się realnymi faktami i dzieje się na naszych oczach.
Po zakończeniu książki, w człowieku pojawiają się refleksje. Nie związane stricte z samym zakończeniem (chociaż to budzi emocje!), ale z całą powieścią.. Można zacząć się zastanawiać ilu ludzi, na scenie czy to politycznej, czy w ogóle medialnej ma dwa oblicza. To promowane przed kamerami - to wspaniałe, piękne, budzące zaufanie, podziw i to drugie, ukryte przed światem, które mogłoby się nie spodobać opinii publicznej. Jak często jesteśmy tak mamieni, oszukiwani? Sądzę, że zbyt często.
Psy to ludzkie stworzenia - oznajmiła. - W przeciwieństwie do ludzi.
Ten tom mnie zdecydowanie nie rozczarował, wręcz przeciwnie - im więcej czytam o Joannie, tym więcej chce.. o niej wiedzieć. Chce poznawać jej dalsze losy, jej i Kordiana. Mam jednak nadzieje, że autor będzie wiedział kiedy przestać - choć ciągle wymyśla ciekawe sprawy i potrafi namieszać odpowiednio w życiu bohaterów to jednak trzeba wiedzieć kiedy powiedzieć stop, by nie przedobrzyć, nie zacząć robić nudnej, naciąganej historii. Z drugiej strony, będąc już po najnowszym tomie "Oskarżenie", boje się jak p.Mróz może zakończyć całą historię Joanny i Zordona..
Kasacja | Zaginięcie | Rewizja | Immunitet | Inwigilacja | Oskarżenie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz